Książeczka niespodzianka


Kilka dni temu ukazała się nowa książka Romana Warszewskiego. Właściwie
książeczka. Na tle tego, co do tej pory napisał, bardzo zaskakująca.



Od autora
Żeby miało ręce i nogi to jeden z najwcześniejszych moich reportaży przeznaczonych do publikacji poza prasą. Powstał w tym samym czasie, kiedy pisałem tekst Dzień Wielkiej Ostrygi, przeznaczony do serii Ekspres Reporterów, publikowanej kiedyś przez Krajową Agencję Wydawniczą – KAW. Dzień Wielkiej Ostrygi ukazał się w tej serii w roku 1982. Niedługo potem wyjść tam miał też reportaż Żeby miało ręce i nogi, ale już do tego nie doszło – Ekspres Reporterów przestał się ukazywać.
Maszynopis reportażu odnalazłem przypadkowo niedawno temu. Jego lektura po latach okazała się dużym zaskoczeniem. Oprócz mnie, tekst przeczytało kilka osób i
każda z nich uważała, iż – mimo upływu czasu – reportaż powinien ujrzeć światło dzienne.

A może właśnie dlatego, że tyle czasu upłynęło?

Według niektórych – przed laty, gdy reportaż powstawał – niechcący sformułowana została w nim diagnoza, która tłumaczy to, co w Polsce dzieje się po bez mała 40
latach. Według niej, dzieci tych, dla których bohater Żeby miało ręce i nogi – Jan Siwy był solą w oku, dziś są tymi, co do których często pada pytanie: skąd oni się
wzięli?

Roman Warszewski


Roman Warszewski
Dziennikarz i pisarz, autor wielu książek, w tym kilku bestsellerów. Laureat prestiżowych nagród. Wielokrotnie przebywał w Ameryce Południowej i Środkowej. Spotykał się i przeprowadzał wywiady z noblistami, terrorystami, dyktatorami, prezydentami i szamanami. Obecnie pełni funkcję redaktora naczelnego miesięcznika „Żyj długo”.

Ostatni album

„Zielone Pompeje.Drogą Inków do Machu Picchu i Espiritu Pampa”

(Razem z Arkadiuszem Paulem)
Seria Siedem Nowych Cudów Świata, Fitoherb 2013

„Zielone Pompeje”, czyli zapasowe Królestwo Inków