Zapowiedź: „Grenada 1492”

Tymczasem Bellona poprosiła mnie o notkę na temat „Grenady 1492” do wydawniczych zapowiedzi. Oto co zaproponowałem:
„Rok 1492 był jednym z najbardziej niezwykłych momentów w dziejach Europy, ba... świata. A w Grenadzie, w Andaluzji, był jeszcze bardziej niesamowity niż gdzie indziej. Rok wspaniały, rok okrutny. Bo oto kończy się trwająca blisko osiem stuleci rekonkwista i Grenada wraz z osławioną Alhambrą - ostatnia ostoja Maurów na półwyspie Iberyjskim, po dziesięcioletniej wojnie i wielotygodniowym oblężeniu, trafia w ręce chrześcijańskich wojsk dowodzonych przez Izabelę i Ferdynanda. Jednocześnie, pod murami wyzwolonego z mauretańskich rąk miasta, przez Katolickich Monarchów zostaje podpisane porozumienie z Krzysztofem Kolumbem, dotyczące jego pierwszej podróży do Indii. Rekonkwista niepostrzeżenie przeistacza się w konkwistę, tak jak wdech przechodzi w wydech. Ale tak naprawdę Europa oddech wstrzymuje. W Kastylii i w Leonie lada dzień ma zostać ogłoszony królewski dekret o wygnaniu Żydów. Dzieje się, oj dzieje...”
Grenada 1492